Bolesław Leśmian (1877-1937)

Magia słów

Wstęp

Topielec

W zwiewnych nurtach kostrzewy, na leśnej polanie,

Gdzie się las upodobnia łące niespodzianie,

Leżą zwłoki wędrowca, zbędne sobie zwłoki.

Przewędrował świat cały z obłoków w obłoki,

Aż nagle w niecierpliwej zapragnął żałobie

Zwiedzić duchem na przełaj zieleń samą w sobie.

Wówczas demon zieleni wszechleśnym powiewem

Ogarnął go, gdy w drodze przystanął pod drzewem,

I wabił nieustannych rozkwitów pośpiechem,

I nęcił ust zdyszanych tajemnym bezśmiechem,

I czarował zniszczotą wonnych niedowcieleń,

I kusił coraz głębiej - w tę zieleń, w tę zieleń!

A on biegł wybrzeżami coraz innych światów,

Odczłowieczając duszę i oddech wśród kwiatów,

Aż zabrnął w takich jagód rozdzwonione dzbany.

W taką zamrocz paproci, w takich cisz kurhany,

W taki bezświat zarośli, w taki bez brzask głuchy,

W takich szumów ostatnie kędyś zawieruchy,

Że leży oto martwy w stu wiosen bezdeni,

Cienisty, jak bór w borze - topielec zieleni.

Bolesław Leśmian, Łąka, 1920 r.

W 2017 roku przypada 140. rocznica urodzin i 80. rocznica śmierci Bolesława Leśmiana. Bez wątpienia twórczość tego wybitnego poety była – i pozostaje – zjawiskiem niepowtarzalnym w naszej literaturze. Ten arcymistrz słowa czerpiąc z polskiego folkloru, tradycji literackich baroku, romantyzmu i Młodej Polski, stworzył jednocześnie swój własny, oryginalny język. Metafizyczno-filozoficzna poezja Leśmiana pełna jest dialektyzmów, archaizmów i neologizmów (słynnych „leśmianizmów”). Jak uważa literaturoznawca prof. Michał Głowiński, poeta posługiwał się językiem tak, jakby go tworzył w trakcie pisania1.

Przygotowaną w naszej bibliotece wystawą chcemy uczcić pamięć poety, dla którego wiersz był nie tylko myślą-obrazem-treścią, ale ponadto samodzielnym tworem słownym, który się z magii słów narodził i tę magię sam uprawia (tak to sformułował Leśmian w swoim szkicu „Z rozmyślań o poezji”).

Przez większość swego życia Leśmian pozostawał poetą mało znanym. Dopiero wybór w 1933 roku na członka nowo utworzonej Polskiej Akademii Literatury sprawił, że stał się on twórcą docenianym. Chcąc pokazać, jak z upływem lat zmieniała się twórczość Leśmiana i jej recepcja w przedwojennej Polsce prezentujemy w układzie chronologicznym recenzje wybranych utworów poety zamieszczone w prasie, teksty krytyczne i refleksje opublikowane za jego życia i po śmieci. Materiały te uzupełniają dwa fragmenty twórczości Leśmiana: „Ballady” (w unikatowym wydaniu z 1926 r.) oraz esej „Z rozmyślań o poezji”, który ujrzał światło dzienne dopiero po śmierci autora.

Wybrane artykuły są - według nas - interesującym źródłem, które ukazuje kulturę epoki, to, w jaki sposób publicyści i artyści postrzegali twórczość Leśmiana, jaką przypisywali mu rolę, czym ich fascynował, a czym prowokował.

Mamy nadzieję, że zaprezentowane przez nas teksty stanowią ciekawe świadectwo tamtego czasu i skłonią do twórczych poszukiwań własnych, w czym my – pracownicy Biblioteki Jagiellońskiej – pragnęlibyśmy miłośnikom, znawcom ale i amatorom, poznającym dopiero twórczość Leśmiana, pomóc.


1 Michał Głowiński: Leśmian Bolesław. W: Wielka encyklopedia PWN. Warszawa 2001. t. 15, s. 483
UWAGA! Niniejszą stronę zalecamy oglądać za pośrednictwem przeglądarek: Mozilla Firefox, Google Chrome lub Opera. W przeglądarkach Internet Explorer oraz Edge niektóre dane mogą nie wyświetlać się poprawnie. Jedno lub dwustronnicowe artykuły z czasopism udostępnianych w bibliotekach cyfrowych w fomracie DjVu zostały zaprezentowane w formacie PNG, z dodatkowym wskazaniem źródła oryginalnego pliku. W przypadku problemów związanych z otwarciem utworów więcej niż dwustronnicowych w formacie DjVu, prosimy zapoznać się z instrukcjami: Google Chrome i prawidłowe wyświetlanie publikacji w formacie DjVu oraz DJVU–HTML5 : przeglądanie DjVu bez instalacji wtyczek. Za utrudnienia przepraszamy.

1912

1921

1922

1926

1931

1933

1934

1936

1937

1938

1939